Sektor publiczny a sektor prywatny

control-427510_1280Kiedy myślimy o pracy w jakimś większym zakładzie zwykle mamy na myśli firmę prywatną. Ale istnieje również rozbudowana sfera budżetowa. Chodzi tutaj o wszelkiego rodzaju urzędy, szkoły, placówki służby zdrowia, służby mundurowe, a także niektóre zakłady przemysłowe będące własnością państwa. Trzeba pamiętać, że inne są zasady działania, cele i strategie przedsiębiorstw państwowych i prywatnych. Pracuje się w nich również inaczej.

Przedsiębiorstwo prywatne z założenia ma przynosić zyski. To zrozumiałe. Dzięki zyskom może spłacać podatki, płacić wynagrodzenie swoim pracownikom oraz rozwijać się. Jeżeli przedsiębiorstwo prywatne nie przynosi zysków, a wręcz przeciwnie – odnotowuje straty to z czasem traci rację bytu. Przedsiębiorstwo państwowe jest dotowane z budżetu państwa. Ma to swoje zalety, jedną z nich jest możliwość skupienia się na wykonywaniu swojej misji, a nie zarabianiu pieniędzy. Zresztą w przypadku urzędów administracji publicznej, policji czy też wojska byłoby to co najmniej dziwne. Stałe źródło finansowania ma również swoje zalety w przypadku szkolnictwa i służby zdrowia. Dzięki temu szkolnictwo powszechne może się skupić na realizacji swojej misji dydaktycznej, a służba zdrowia na leczeniu swoich pacjentów. W przypadku szkolnictwa warto tutaj rozróżnić poszczególne jego rodzaje. Szkolnictwo wyższe dzięki państwowym dotacjom może realizować jeszcze inne cele. Chodzi tutaj o badania naukowe. Dzięki publicznym finansom naukowcy z uniwersytetów oraz pozostałych uczelni mogą skupić się na prowadzeniu badań naukowych i być może dokonać cennych odkryć. Czasem słyszymy o rewelacyjnym odkryciu w jakiejś dziedzinie. To dzięki różnym dotacjom.

Istotnym czynnikiem odróżniającym więc oba sektory jest efektywność i przystępność dla klienta. I właśnie tu pojawia się pewna różnica. Prywatna służba zdrowia nierzadko wydaje się być bardziej przyjazną, nie jest to żelazna reguła, ale coś jest na rzeczy. Przede wszystkim personel w prywatnych przedsiębiorstwach jest bardziej uprzejmy w stosunku do klienta. I jakby łatwiej umówić się na wizytę. A jeśli coś nam wypadnie – nie ma problemu, wszystko da się jakoś załatwić. I kolejna zasada to efektywność. Przedsiębiorstwo prywatne musi przynosić zyski, a więc musi też szybciej dostosowywać się do zmieniających się warunków. I wdrażać te rozwiązania, które są skuteczne. Z kolei przedsiębiorstwo państwowe ma czas na eksperymentowanie i wdrażanie innowacji w dłuższej perspektywie czasowej. Ma to pewne znaczenie przy badaniach naukowych. Pewne rzeczy mogą okazać się trafionymi dopiero po paru latach.

Jak więc widać wszystko ma swoje dobre i złe strony. W zdrowo funkcjonującym państwie powinny istnieć zarówno przedsiębiorstwa państwowe, jak również prywatne, w zdrowych proporcjach. Dla porównania w krajach o rozwiniętej gospodarce przeważa sektor prywatny. Są państwa, w których przeważa sektor państwowy, ale jest ich niewiele poza tym są one wynikiem stosowania odmiennych systemów społeczno-gospodarczych. Tam własności prywatnej praktycznie nie ma, ale czy jest to wzorcowe rozwiązanie? To już każdy oceni sam.

Podziel się swoim zdaniem