Sektor publiczny w naszym życiu

student-849825_1280Na kolejnych etapach naszego życia wykonując różne czynności mamy styczność z wszelakimi przedsiębiorstwami oraz instytucjami. Niektóre z nich są publiczne, a inne prywatne. Młody człowiek, który chodzi do szkoły ma częsty kontakt z tą publiczną instytucją. Idąc z kolei do sklepu styka się z kolei z sektorem prywatnym. W życiu dorosłym te proporcje się zmieniają. Przeważnie pracujemy w firmie prywatnej i czasem odwiedzamy sektor publiczny. W postaci służby zdrowia lub organów administracji publicznej. Czasem również odwiedzamy sądy.

Sfera prywatna i publiczna czasem przeplatają się ze sobą. Na różne sposoby. Pracujemy w firmie prywatnej. Ale ona musi płacić podatki, od naszych zarobków w kwocie brutto odciąga zaliczkę na podatek, na ubezpieczenie chorobowe oraz składki ZUS. Poza tym musi ona spełniać wszystkie wymagania formalno-prawne potrzebne jej do funkcjonowania. Aby móc prowadzić działalność gospodarczą potrzebna jest ku temu odpowiednia zgoda. Czasem ze swoim pracodawcą będącym podmiotem prywatnym spieramy się w sądzie pracy. Sądownictwo to kolejna branża sektora publicznego, która odgrywa ważną rolę w naszym życiu. Sądy są publiczne, są dla nas wszystkich. I finansowane są ze sfery budżetowej, czyli z pieniędzy społeczeństwa. Ale mają one z założenia służyć społeczeństwu.

W sądach wyjaśniamy wszelkie spory, jakie toczymy z naszą rodziną, znajomymi, pracodawcą, udajemy się do nich gdy ktoś nas napadnie, kierowani tam jesteśmy, kiedy to my popełnimy jakieś przestępstwo lub wykroczenie itd. Za sprawą sądów możemy zostać ukarani. Ale możemy również uzyskać należne nam wynagrodzenie, odszkodowanie lub jakąkolwiek formę zadośćuczynienia za krzywdy. Sądy nie mają na celu generowania zysków. Zresztą sądy nie powinny być od tego. Inaczej mogłoby to oznaczać naruszenie któregoś z przepisów prawnych. A przecież sądy funkcjonują zgodnie z literą prawa.

Wielką zaletą instytucji publicznych jest fakt, że niejako muszą one działać zgodnie z literą prawa. Wprawdzie każdy podmiot musi funkcjonować zgodnie z prawem, ale w przypadku instytucji publicznych jest to wyeksponowane na pierwsze miejsce. Ich rola to być jakby ucieleśnieniem prawa. Państwo to jedno wspólne ciało, rząd i władza ustawodawcza to mózg, a instytucje państwowe to ramiona. Szkolnictwo ma realizować program oficjalnie obowiązujący na terenie danego państwa. Obojętnie, czy komuś się on podoba, czy nie. A wielu z nas na niego narzeka. Cóż, pozostaje nam jeszcze szkolnictwo prywatne. Choć tutaj jest pewna zasadnicza różnica – finanse. Szkolnictwo publiczne jest darmowe, a prywatne niestety płatne. Choć za szkolnictwo publiczne poniekąd też płacimy w postaci naszych podatków, ale jest to suma i tak odliczana od naszych dochodów i tak. Grunt, że mamy wybór.

Firmy prywatne z kolei często muszą się dostosowywać do obowiązującego prawa. I często słyszymy narzekania prywatnych przedsiębiorców na nieżyciowe przepisy, na skostniałą, nieefektywną administrację państwową itp. Cóż, prawda leży pośrodku. Firmy prywatne muszą wychodzić naprzeciw potrzebom klienta, muszą dbać o wizerunek, być przyjazne i dostępne najlepiej całą dobę przez cały tydzień, organizować liczne szkolenia, co jakiś czas dokonywać zmian, wprowadzać innowacje itp.

W prawidłowo funkcjonującym państwie jest miejsce zarówno dla firm prywatnych, jak i państwowych. Jest to pewnego rodzaju konieczność. Drobny handel może być w rękach przedsiębiorców prywatnych, a tłumienie drobnej przedsiębiorczości może się fatalnie odbić na stanie gospodarki. Najważniejsze jest to, aby jedno z drugim mogło spokojnie współistnieć tworząc harmonię. Harmonię, w której każdy się odnajdzie.

Podziel się swoim zdaniem